A jak wtedy,tego dnia , zobaczyłam Cię tam na terenie mojej szkoły... Od razu chciałam zbiec ze schodów i wtulić się mocno w Ciebie... Byłoby mi tak dobrze,tak bezpiecznie. Gdy otwierałam drzwi wejściowe , od razu odwróciłeś się w moją stronę. Zapadłam się pod ziemię , butelka,którą trzymałam w ręku ,wypadła mi. Ona była już w Twoich ramoinach.Dlaczego? Po co? Z jakiej to okazji ? Dobrze,że nie byłam wtedy sama... Dobrze,że mogę zawsze liczyć na wsparcie przyjaciół.
|