ogarnęły się i wyruszyły na spacer po galeriach , musiała sobie przecież jakoś poprawić humor nie ? ;D , kupiła sobie nową bluzę z kapturem , miętowe trampki , neonowe okulary i 3 lakiery z inglota , a i zapomniała bym jeszcze wspomnieć , nie obyło by się bez czapki z daszkiem i czerwonej szminki ... takiej szczęśliwej już dawno jej nie widziały :)
|