Pozostawiona miłość, która miała trwać wiecznie, robi spustoszenie w sercu. Powstaje w nim pusta przestrzeń, której nie da się niczym wypełnić. Nie pasuje żadne słowo, żadna myśl. To nie ten szept, nie ten śmiech. Inny smak ust, inny zapach zmieszany z cząsteczkami powietrza. Serce jest wrażliwe na to, co kochało. Rozpoznaje każdy szelest, który przypomina o tym, co było i uczepia się tego, skazując się na ból. Ogromny ból, z którym nie umie sobie poradzić. Nawet rozmowa z duszą i rozumem nie jest w stanie ukoić go, wlać w niego nadziei.
|