Siedział na ich wspólnych łóżku. Zapłakane oczy schował głęboko w dłonie, jakby wstydził się płakać przed samym sobą. W myślach bezustannie zadawał pytanie "dlaczego? kurwa mać! dlaczego?!" Nagle w prawej nodze poczuł lekką wibracje. Zniechęcony wyciągnął telefon, spojrzał na mały wyświetlacz; 'Nie płacz głupku! :* Przecież jestem obok...' Spojrzał na jej telefon, i właśnie przyszedł raport doręczenia ;/
|