Odezwałam się bo było mi zle,bo czułam się fatalnie..zresztą tak jest nadal.I nie myśl sobie ,że tylko Twoim sumieniem targa bo ja mam tak samo.Przysięgam nie ma dnia żebym o Tobie nie myślała..nie ma :( Nie tylko Ty się martwisz,nie tylko Ty się starałeś,bo ja również.Wiesz pomimo wszystko tak już jest i ja nic na to nie mogę poradzić dlatego bardzo Cię przepraszam za to,że pojawiłam się w Twoim życiu,bo ja nie chcę Ci sprawiać bólu wiesz,ze obok cierpienia jest też miejsce na radość,a ja nie chcę być osobą która sprawia Ci ten ból,która jest powodem licznych przykrości.Chciałabym,aby było odwrotnie chciałabym móc sprawiać ,że każdego dnia uśmiech pojawia się na Twojej twarzy,a jak widać stałam się powodem Twojego smutku i takiego jakby przekonania ,że w Twoim życiu jest więcej smutku niż radości spowodowanej relacjami z kobietą.. nie chcę abyś o miłości myślał jak o czymś nierealnym.. bolesnym ,bo miłość zgodzę się,ze potrafi sprawić ból ,ale jest piękna.Chcę abyś tak ją postrzegał.
|