'' Gdybym był trzeźwy domysły rzuciłbym na bok
Wiedziałbym kim są i czemu tak się stało..
Pewnie ona, natchniona, że to bogaty palant
Zrobiła go, zabiła potem beztrosko zwiała
Tylko czemu trafili na Rafała?
Dlatego dziś mój kac to jest najniższa kara
Podładować ten telefon, gdzieś zadzwonić
Muszę odleźć ją, zapytać co się kroi
Zapytać kim był on, co ten faktor zrobił
Taki już dziwny los, kochają mnie kłopoty
Furę odstawiam ze 3 przecznice dalej
Kupuję ładowarkę, sprawdzę co jest grane
Rafał kawaler z beztroską na gębie
Dziś ta beztroska sprawia wrażenie średnie
Sięgam po drobne, wejście na Nokie
Jest jeden problem – w kieszeni mam obrączkę
Jezuu ''
|