Uwielbiam ten moment gdy idę sobie spokojnie, bez spiny po szkole a nagle pojawiasz się ty.Serce momentalnie przyśpiesza a oczy odmawiają posłuszeństwa i pożerają całego ciebie jednym spojrzeniem.Po czym niby to objętnie odwracam wzrok ,że niby nic dla mnie nie znaczysz./nalajcizm
|