[3] Te piękne czasy kiedy ze znajomymi spotykaliśmy się na pizzy czy lodach a nie na konferencji na skype czy fejsie... czasy, kiedy spieszyłaś się, żeby wrócić do domu przed 19 i obejrzeć wieczorynkę, bo leci akurat Twój ulubiony Kubuś Puchatek. czasy piaskownic, lizaków i gier planszowych. czasy, które nas nie niszczyły. czasy, które nie wrócą.. nigdy, jak bardzo byś chciał nie przywrócisz ich, bo teraz wita nas XXI wiek. wiek lasek, które żeby zdobyć 'fajnego' chłopaka, są w stanie wysmarować się podkładem, fluidem, pudrem i mascarą i zarzucić raz czy dwa krótką spódniczką. wiek, w którym żeby zdobyć przyjaciół, w wieku 15 lat idziesz z nimi na fajkę, jointa czy kielona. i wreszcie wiek, w którym naprawdę bardzo, ale to bardzo trudno jest zachować swoją prawdziwą twarz i być oryginalnym. bo przecież za oryginalność się płaci, czasem bardzo wysoką cenę.
|