Wyjechałaś, a on tak po prostu wziął dłoń innej w swoją. Legalnie dotknął swoimi ustami jej ust. Był naćpany, ale mimo wszystko to go nie usprawiedliwia. Jestem Twoim przyjacielem, byłem i będę już zawsze, nie chcę Cię zranić, oni też nie chcą, dlatego to wszystko nie wyjdzie poza granice Warszawy, dlatego to nie dotrze do Twoich uszu. ~ nazawszekocham
|