to była gra, w której chociażby jeden, najmniejszy błąd był niewybaczalny. scena odgrywana przez dwojga ludzi. tłok uczuć, emocji i ekscytacji. intryga wpisana w tytuł i numer powtarzanego epizodu. tysiące niedomówień, i wyblakłe wspomnienia w tle. nie było łatwo udawać szczęśliwych, gdy wiedzieliśmy, że zostało nam zaledwie parę tygodni. nie łatwo było grać z uśmiechem na twarzy, gdy wiedzieliśmy, że za kolejnym zakrętem czeka na nas śmierć. /happylove
|