nie lubie ciszy, nie lubie ciszy, ktora otacza mnie kiedy nie ma Ciebie, kiedy leze sama na lozku patrzac tępo przed siebie i przypominajac sobie Twoj dotyk, kiedy nagle wraca z odleglych otchłani koszmar minionej dekady, ale kocham ta cisze, kiedy wracasz do mnie kladac sie kolo mnie mowisz melodyjnie slowa, ktore wzbudzaja milion niepochamowanych odruchow, i kiedy juz spokoj nastaje a mozemy na nowo sie zegnac
|