ewidentnie można myśleć, że z pozoru jest wszystko tak jakby doskonałe. niby życie ciągnie się dalej, niby jest wszystko okej. z boku pewnie tak to wygląda. zaraz napadają mnie bolesne myśli. mnóstwo, gorzkich łez. i te jedno, podstawowe pytanie .. gdzie jest Ty jesteś ? czemu nie wracasz stamtąd ? przecież musisz wrócić. musisz nadal żyć, tak jak wcześniej. Boże, ześlij Go do mnie. potrzebuję Go, cholernie Go potrzebuję. proszę.
|