- Koc , którym się przykryłam , pachniał NIM . Owinęłam się mocniej , mrucząc coś , co brzmiało jak JEGO imię , i powoli się budząc . Tak dobrze , tak bezpiecznie i szczęśliwie czułam się w JEGO objęciach . Zupełnie jak tamtego dnia , który spędziliśmy na kanapie , całując się ... Wszystko szybko zbladło , kiedy ogarnęła mnie fala wspomnień o wydarzeniach poprzedniego dnia . Zniknęło poczucie bezpieczeństwa , a mnie ogarnął smutek i chłód .
|