Zwątpiłam, upiłam się i przyrzekłam sobie, że już nigdy, przenigdy nie pomyślę o nim. To co było przekreślę grubą kreską, zostawię za sobą. Nie powrócę już do wspomnień. Skasowałam jego numer, usunęłam smsy. Jakby tak miałoby być prościej. Niestety chyba nie potrafię tak po prostu zapomnieć. / nomatter
|