Tej nocy rozmawialiśmy dość długo. Nie było tematów tabu. Gadaliśmy dosłownie o wszystkim od sexu aż do śmierci. Mówił, że nigdy nie wybaczyłby sobie, gdybym przez niego płakała, że nie wytrzymałby beze mnie ani dnia. A teraz? Płaczę przez niego bardzo często, bo Go przy mnie nie ma. Bo wpakował się w największe bagno i przez własną głupotę zmarł. /ohyeah
|