Smutne wydarzenia skłaniają do przemyśleń, pozytywne - nad nimi się nie zastanawiamy po prostu trwamy w nich jak najdłużej. Hormony które sprawiają że czujemy się szczekliwi działają krótko. Ludzie którzy maja częste załamania lub są depresyjni mogą być bardzo uodpornieni na te hormony przez co ciężko im jest być szczęśliwymi. Wniosek? Nie jestem smutny, Ja tylko uodporniłem się na szczęście.
|