Wystarczy pojechać w nowe miejsce, np. odległy dom dobrej kumpeli z klasy, pierwszy raz, aby zapomnieć o swojej codzienności, rzeczywistości, problemach. Rozglądając się dookoła, przyglądając się wszystkiemu, analizować kształty, barwy, rozmiary wszystkiego, co widzi się po raz pierwszy, nie da się pamiętać o tej parze oczu, uśmiechu tamtego, znanym aż za dobrze kącie, czy tamtym głosie..
|