Gdybyś teraz wrócił tak naprawdę nie wiedziałabym jak zareagować. Jedno Twoje słowo mogłoby zniszczyć cały ten świat, który zbudowałam zupełnie sama, bez Ciebie. Powietrze znów mieszałoby się z Twoim zapachem, a moje płuca na nowo poczułyby, że oddychają tylko dzięki Tobie. Patrzę w niebo, w którym jeszcze nawet dziś gdzieś między chmurami chowa się przeszłość. Zawsze będziesz częścią tego nieba, ono przecież należy do nas. Każda gwiazda to dla mnie ta, którą nazywałeś moim imieniem. Gdzieś pośród tej przeszłości zgubiłam część serca, ale jednak można bez niej żyć, wystarczy się tylko tego nauczyć. Ten fragment, który zostawiłam właśnie w Tobie nigdy nie będzie częścią tego obecnego świata, zrozum. I mimo tysiąca krzyków, które układają się w jedno krótkie 'wróć', to proszę - nie wracaj. / dontforgot
|