skoro śledzisz mój każdy upadek, analizujesz go dogłębnie i kradniesz wszelkie kolory mojego biało czarnego już życia, to spójrz dookoła siebie. zamykasz się w klatce własnych kompleksów, nici smutku i zazdrości nie odwracaj się za każdym razem, gdy usłyszysz szepty, czasem to wyobraźnia jest naszym największym wrogiem. znałam kiedyś miłość i prawdę, ale potem złudna nadzieja i fałszywa przyjaźń wzięły ją pod swoje skrzydła i oplotły ciężkim łańcuchem. następnie się zgubiłam. ale do dziś pamiętam pokrzepiające słowa pewnej mądrej, starszej kobiety, mówiłam do niej babciu.
|