Ostatnie pięć dni. Tych pięć, w których zobaczę Cię raptem raz.. Już ostatni. Potem odejdziesz. Znikniesz z horyzontu. Nie odwracając się, bez żadnego pożegnania odejdziesz w swoją stronę. Pójdziesz, by zacząć nowe życie, by zostawić wszystko za sobą. Zapominając o tym co kiedyś było między nami.
|