Wspomnienia? Różnie z nimi bywa. Zdarza się, że budzą mnie w nocy, a ja mam oczy mokre od łez. Wbijają się w moje serce jak sztylet, raniąc przy tym cholernie. Ale są też takie, które wywołują na mojej twarzy potężny uśmiech, i sprawiają, że pyszczek cieszy mi się jak pojebany.
|