Kocham gdy idziemy przez miasto i mijamy jakąś typiare, a on uśmiecha się do mnie jak dziecko i mocniej chwyta za rękę.-Co? Chciałbyś żebym taka była, nie? -Pytam z ironią w głosie, a on jeszcze obraca się za tą dziewczyną i wzrusza ramionami. -Wiesz co jest jednym z wielu powodów,dla których mi się podobasz? -Unoszę brwi i czekam na dalsze słowa. -Bo właśnie nigdy nie wyglądałabyś tak jak ona, bo masz wszystko czego mi potrzeba i jesteś kobietą, a nie tapetą. /esperer
|