Nie wiem czy się śmiać, czy płakać, czasem mam ochotę z wizji niektórych ludzi pełnych nienawiści, chamstwa i oszczerstwa rzucić nimi o ziemie, rozwalić te ich ironiczne śmieszne twarze i pokazać prawdę, która jest taka, że nie są śmieszni tylko się bardziej pogrążają i myślą, że są fajni ... bezsilność w wolności duszy i słowa jest najgorsza... czemu mam milczeć, gdy ktoś niszczy mój humor i moje racje o świecie.. nie pozwalam sobie zaszyć ust, choćby kosztem swoich nerwów...
|