`Od pewnego czasu nie miała humoru. Najchętniej przed jadącym pociągiem nie schodziłaby z torów. Wszystko jej się zawaliło. I jedno uczucie ją wciąż gnębiło. Chciałaby zrzucić swe uczucia z mostu. Bo ona sama pragnęła życia, lecz znienawidziła je od tego odkrycia. Ona ją zdradzał, tak tydzień, po tygodniu, a ona bała się wykonać jakiegokolwiek kroku..
|