...butelki od lekarstw i środków czyszczących nie były zabezpieczone, można było jeździć na rowerze bez kasku, a Ci, którzy mieszkali w pobliżu szosy na wzgórzu ustanawiali na rowerach rekordy prędkości, stwierdzając w połowie drogi, że rower z hamulcem był dla starych chyba za drogi… ale po nabraniu pewnej wprawy i kilku wypadkach… panowaliśmy i nad tym, szkoła trwała do południa, a obiad jadło się w domu, niektórzy nie byli dobrzy w budzie i czasami musieli powtarzać rok, nikogo nie wysyłano do psychologa, nikt nie był hiperaktywny, ani nie miał dysleksji, po prostu powtarzał rok i to była jego szansa, wodę piło się z węża ogrodowego lub innych źródeł, a nie ze sterylnych butelek PET...
|