Pamiętam, jak zacząłeś się śmiać gdy byłam na Ciebie wściekła i wyrzucałam Cię z domu. Pocałowałeś mnie wtedy, mimo że Cię odepchnęłam, a po chwili chciałeś wyjść. Już dobrze wiedziałeś, że nie jestem już zła, że nie dałabym Ci odejść. Przytuliłam Cię z całej siły i było dobrze... BYŁO.
|