Na początku byłeś mi obojętny. Zaczęliśmy rozmawiać w chwili, gdy przez przypadek zobaczyłeś moje majtki. Podrywałeś mnie, a ja Cię olewałam. Gdy chciałeś ze mną być, odmówiłam Ci, a chwilę potem piliśmy razem piwo i najebana powiedziałam Ci co do Ciebie czuję. Nagle powiedziałeś, że masz oko na kogoś innego. Ja czekałam. Za chwilę wspólny wyjazd. Tak wspaniale całowałeś. Prawie oddałam Ci się cała. A Ty do niej wróciłeś. Rok ciszy. Potem? Wspaniała przyjaźń. I wyjazd. Mieszkam od Ciebie 300km. A przyjaźń? Przetrwała. I trwa dalej. Jednym słowem bardzo skomplikowane..
|