Wybiegłyśmy z tramwaju, który złapał awarię, na wspaniały film, który trwał już od pięciu minut. Wbiegłyśmy po bilety, było już za późno na naszą rezerwację, jednak idealnie dla nas, centralnie na środku, dwa miejsca zwolniły się. Bez zastanowienia wbiegłyśmy na salę, by je zająć i być razem z nimi. Historię tę znam już na pamięć, jednak nigdy nie przeżyłam jej bardziej, niż dziś.
|