Siedzisz na przystanku On jest nie daleko, a jednak go nie widzisz. Rysujesz na betonie jego ksywkę, a obok serduszko i cały czas o nim myślisz ze świadomością, że on nie pomyślał o Tobie nawet przez chwile. Tak bardzo chcesz aby przyszedł choćby na moment, lecz on ma bezgranicznie wyjebane. :(
|