Co mnie wkurwia najmocniej? Ten popierdoleniec, który wysysa jej cały dobry humor. Żali się, że wszystko przez nią, że to przez nią coś łyknął, chwali, że idzie z inną, a później, że jednak ją kocha i kłamał, mówiąc, że tak nie było 'żeby nie cierpiała'. Wielkoduszny skurwiel.-.-/incalculable/
|