[cześć 2 ] - proszę bardzo i tak nie ma sensu już dłużej tego ciągnąć. masz ten telefon. - powiedział, podając najnowszy model nokii.
- co? ile to już trwa?! jak mogłeś mi to zrobić.. - zaczęła płakać. wstała z łóżka i podeszła do okna, rzucając telefonem o ścianę. teraz z oczu płynęły jej strumienie łez. zaczęła się ubierać, niezdarnie jej to wychodziło, ponieważ strasznie się trzęsła ze złości.
- przepraszam, nie chciałem, żeby to tak wyszło. prawda jest taka, że cię nie kocham, to co jest między mną a Eweliną można nazwać prawdziwą miłością.
|