Przyszedł do mnie do domu, pytając czy jest coś co może zrobić aby być przy mnie na stałe, ja głosem przepełnionym żalem i smutkiem wykrzyczałam tylko puste, wyjdź. Nie umiałam zapomnieć, gdy widziałam was u niej pod domem obściskujących się i darzących pięciominutowym uczuciem.. /tracegrawitacjee
|