Znow siedzisz posrod czterech scian. Towarzyszy Ci tylko cisza, która swoim krzykiem rozrywa cię od zewnątrz. W głowie miliony myśli. Zastanawiasz się czy kończąc tą znajomość postąpiłaś dobrze bo zdajesz sobie sprawę z tego, że mogłaś o Niego walczyć obdzierając z siebie resztki honoru. Jednak zabrakło sił. Zrezygnowałaś. Wybrałaś wolność, która dziś wcale nią nie jest, bo tak naprawdę zamknęłaś się w klatce. W klatce, którą sama stworzyłaś ze wspomnień oraz obrazów Jego osoby.
|