tyle błędów popełniłam, tyle przepłakałam nocy, wykrzyczałam w złości okropnych słów, które kogoś skrzywdziły, tyle razy spadałam na dno i jakoś udało mi się z tego wyplątać. nie zawsze kolorowo, ale szlo się dalej przez życie i naprawiało wszystko, co się spieprzyło. gdy przyjaciele nie pomagali, często olewali, bo myśleli tylko o swoich problemach pomagała mi muzyka. wtedy wkładałam słuchawki głęboko w uszy i słuchałam rapu. najczęściej był to grubson i do dziś tak jest. nic nie pomaga, łzy smutku, a zarazem bezsilności spływają z tęczówek pomaga muzyka - grubson. szacunek mam nie tylko do niego, lecz do tekstów, które mają głęboki przekaz i trafiają w każdą komórkę mojego ciała. [rebellioous]
|