a teraz leżę w łóżku najebana w domu. na prawdę nie wiem, skąd mam siły, by to pisać. a to wszystko zawdzięczam Tobie, przyjacielu. nie dałeś mi szansy by naprawić naszą przyjaźń. dobrze się czujesz wiedząc, że najebałam się w trzy dupy i jutro najpewniej nie będę nic pamiętać z dzisiejszego dnia ? dobrze Ci z tym ? ze świadomością, że sięgam po alkohol, by o Tobie zapomnieć ? by choć przez chwilę nie pamiętać o osobie, którą tak bardzo kocham, a która mnie tak boleśnie rani ? wątpię.
|