Przecież go nie kocham a na jego widok serce wali jak głupie, nie rozmawiamy, tak przeze mnie więc po cholerę to wszystko? zwyczajnie jestem o niego zazdrosna. zamiast cieszyć się z jego szczęścia podeszłabym do niej i wyjebała za to, że dzięki niej jest szczęśliwy. kuurwa serce pęka ale dlaczego? przecież nic między nami nie było. nie dam rady czekać aż czas wyleczy rany, to boli.
|