mimo wszystko uwielbiam tych chłopaków , których wieczorami odprowadza się do domu , bo nie są w stanie już iść , wspomina dawne czasy , wspólne wygłupy , trzaskanie drzwiami na lekcjach , zboczone docinki , i przegadane wieczory . to dawni przyjaciele ,a dziś osoby bez których trudno wyobrazić sobie sobotni wieczór . dziękuje :)
|