Siedziałam z ziomeczkami na ławce . Wszyscy patrzyli sie nad moja głowę i dziwnie uśmiechali , nie zdążyłam sie nawet obrócić , a juz poczułam zimno na całych plecach . Wiadro wody wylądowało na mnie . A ja zamiast zezłościć sie , ze bede chora uśmiechnęłam sie , a On dał mi buziaka, mówiąc "Lany poniedziałek , kochanie" ../mika
|