Tylu masz 'przyjaciół', prawda ? No to gdzie oni wszyscy są, właśnie w tej chwili, kiedy ich potrzebujesz ? No bo przecież gdyby któreś z nich potrzebowało Ciebie to byś nawet do rana siedziała . Możesz sobie tłumaczyć, że jest późno i pewnie śpią , tylko kogo Ty oszukujesz ? Ci Twoi 'przyjaciele' zwyczajnie mają Cię gdzieś, to są tylko zwykłe pasożyty które żerują na Tobie, biorą to co chcą i znikają. Obrabiają Ci dupę za plecami, a Ty nie zareagujesz, bo to Twoi 'przyjaciele' , możesz nawet umrzeć a od nich usłyszy się tylko krótkie "aha". Bo wystarczy tylko jedna osoba, która w takich chwilach jak ta, kiedy Ty po prostu nie będziesz dawała rady, będzie siedziała z Tobą nawet do rana, rozmawiała, po prostu była. Wystarczy ta jedna osoba i już wiesz, że masz dla kogo żyć.
|