Wiecie co? Jakby się tak dłużej zastanowić, wcale nie jest tak źle być takim zwykłym bezuczuciowcem. Widzę wiele dobrych stron. Nikim nie musisz się przejmować, jedynie gdy tego chcesz. Możesz zająć się tym, czym chcesz. Robisz to, na co masz ochotę. Nie zważasz na to, że coś tak idiotycznego jak miłość może zepsuć którykolwiek z twoich planów. Życie jak w Madrycie...
|