Dlaczego dzisiejsza młodzież bardziej woli wpasowywać się w nadane już przez innych etykiety, w coś co robią bądź lubą wszyscy, a nie odnajdywać własny styl? Chłopak noszący za duże bluzy i spuszczone spodnie, jest spoko bo tak wygląda większość chłopców. Natomiast jeżeli przyjdzie w normalnej koszulce z nie daj boże marynarką - ubiera się już pedalsko według poprzedniej grupy. Dziewczyny słuchające rapu bądź techno bardzo często, choć nie zawsze, spoglądają z pogardą na ludzi słuchających metalu czy rocka. Dlaczego odmienność jest aż tak źle akceptowana przez pozostałych? Nie rozumiem tego, naprawdę. / rebelangel
|