Pada śnieg na przemian z deszczem. Pogoda przypomina bardziej Boże Narodzenie niż Wielkanoc. Atmosfery wiosennej brak. Może tylko kilka dekoracji świątecznych przypomina o tym całym zamieszaniu. Ja, tak jak parę miesięcy temu, zastanawiam się czy moje życie ma jakiś głębszy sens. Nie znajduję odpowiedzi nigdzie - w domu czy w kościele. Jest tylko pustka, wewnętrzna cisza. Zostałam sama. Towarzyszy mi muzyka, seans filmowy i wódka. / napisana
|