gdybym była reżyserką filmu o nas, to Ty byłbyś tym właściwym. Ja nie pozwoliłabym Ci odejść i bylibyśmy razem, i byłoby tak pięknie że można by się wręcz porzygusiać. I trzymałbyś mnie za rękę co wieczór. Mówiłbyś mi jak wiele dla Ciebie znaczę. Nie pozwoliłbyś nigdy na to, żeby chociaż jedna moja łza była spowodowana przez Ciebie... ale nie jestem.
|