Wiedział, że gdyby któregoś dnia napisał: Cierpię, przyjedź do mnie, proszę... – wsiadłabym w pociąg i za kilka godzin była tam, choćby jedynie po to, by mógł pomilczeć w towarzystwie dziewczyny, która za cel stawia sobie ukołysanie Jego rozchwianych emocji do snu.
|