Lubiła patrzeć w niebo.Dziś było wyjątkowe,choć pozbawione słońca.Chmury przybierały najróżniejsze kształty,a ona zgadywała do czego w danym momencie są podobne.Lubiła to robić ponieważ tam na górze mieszka jej zmarła przyjaciółka.Kiedyś robiły tak razem.-Jutro już Wielkanoc.Spotkamy się wszyscy razem przy stole.Tylko Ciebie będzie mi bardzo brakowało. Pamiętam jak razem toczyłyśmy bitwę na jajka.Cieszyłyśmy się jak głupie gdy którejś z nas nie pękła skorupka.Malowałyśmy pisanki,stroiłyśmy koszyczki. Byłyśmy wiecznie radosnymi dziewczynkami,z długimi warkoczykami.Zawsze jak siostry.Od zawsze.I na zawsze.Pamiętam-szepnęła Każde święta przypominały o braku tak ważnej dla niej osoby.Gwar,rozmowy,śmiechy.Rodzinna atmosfera.Wszystko byłoby takie jak powinno,ale zabrakło czyjegoś głosu/hoyden
|