dziękuję Bogu, za wspaniałych przyjaciół, ludzi który zawsze są przy mnie, nawet gdy nie zgadzają się z moim zdaniem, wiem, że im ciężko. ale są, opierdalają mnie, krzyczą, ale też przytulają i całują w czoło gdy potrzeba. nie umiem wyrazić tego co do nich czuję. chodz nie jesteśmy rodziną i nie będziemy, ale traktuję ich jak brata czy siostrę. / rebellioous ♥
|