Chciałabym dla kogoś coś znaczyć. Chciałabym, żeby ludzie traktowali mnie poważnie, żeby ktoś mnie tak naprawdę poznał.
Chciałabym być dla kogoś naprawdę ważna. Na tyle ważna, żebym nie bała się ufać, żebym miała pewność, że nieważne co się stanie, nieważne jaka będę, zawsze będę dla niego/niej ważna.
Chciałabym, żebym w końcu mogła być sobą. Nie chcę bać się ludzi. Nie chcę postrzegać ich jako kogoś, kto może mnie zranić.
Zaufanie wcale nie jest oznaką słabości. A przynajmniej nie powinno być.
Jednak to coś trudnego. Może i niektórzy mają to we krwi, ale ja muszę się tego nauczyć.
|