była sama, w miejscu gdzie każdy patrzył na nią zupełnie inaczej, gdzie każdy ją rozumiał, gdzie nikt nie widział jej w makijażu, gdzie każdy dawał jej nie więcej niż szesnaście lat, w miejscu gdzie większość ludzi nie chce przebywać, ale z niektórych przyczyn muszą się i tam na chwilę znaleźć. to miejsce jest jej takim innym rajem na ziemi. jej świątynią wyciszenia, skupienia, płaczu i niekiedy bólu. :) // n_e
|