cz.2. Odwróciła sie , nie chciała patrzeć na litry krwi wylewającej się jego nadgarstków. Już po wszystkim spojrzała na śmiertelnie bladego sąsiada sali intensywnej terapii, to był On !. Leżał nieruszając się, chciała wstać, wyrwała wszystkie wenflony, zsunęła się z łóżka i z hukiem upadła podłogę. Wbiegły pielęgniarki i zaczęły na nią krzyczeć. On się przebudził i rozpłakał . przeżyli wielką próbę... D i eL ;*/ methamphetamine
|