Był kiedyś ktoś przez kogo straciłam własną,indywidualną osobowość.Stałam się kimś,kim on chciał bym się stała. Całe życie podporządkowałam tej osobie.Z wyrachowanej suki stałam się ujarzmioną,delikatną kobietą. Każdy krok musiałam konsultować z moim Panem. Budziłam się i zasypiałam wtedy gdy on. Swój czas byłam zmuszona spędzać w sposób który był dla niego dogodny. W ciągu roku zmieniłam swoje poglądy.Straciłam poczucie indywidualności.Straciłam własną osobowość.Ciągle próbuje ją odbudować,ale nie jest mi łatwo.Zgubiałam się w tym co było Moje oraz w tym co było Jego.
|